O tym jak uczniowie z klasy VIIa czeladnikami w fabryce bombek zostali

Tak oto dzięki zaproszeniu przyszło mi skromnemu skrybie na wyprawę z uczniami z klasy VIIa wyruszyć. Do Gniezna ruszyliśmy, a tam zaiste wielce wspaniałą katedrę dane nam było podziwiać, a zwłaszcza drzwi w dawnych czasach z brązu odlane.  Jednakowoż głównym celem wyprawy fabryka bombek była. Uczniowie z etapami produkcji zapoznali się i staż czeladnicki rozpoczęli Spod ich ręki cuda niewiarygodne wyszły i anichybi mistrzami  bombek mogliby zostać, gdyby nie ta myśl, że jutro sprawdzian z nauk tajemnych ( chemią zwanymi ) ma się odbyć i czas do szkoły wracać. Zatem brać szkolna swe wspaniałe prace zabrała i szczęśliwe do domostw powróciła. A ja dziękuję, że i mnie cuda takie przyszło zobaczyć

skromny skryba z komnaty nr 14